Fotografując psy tyle lat, przed moim obiektywem stanęło już mnóstwo przeróżnych charakterów. Praca z tak różnymi psami dała mi spory bagaż doświadczeń jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych, kiedy psiak jest rozkojarzony i nie do końca chce patrzeć tam gdzie sobie tego życzę. 

1. RZUĆ CZYMŚ!

Serio! Weź cokolwiek, co znajdziesz w danej chwili pod ręką i nadaje się do rzucenia. Wielokrotnie zdarzało mi się rzucić opakowaniem smakołyków, kluczami czy też zabawką lub szyszką w kierunku, w którym chciałem, aby pies popatrzył! To działa cuda! Pies w takim wypadku najczęściej jest zaintrygowany, co dodatkowo wpływa na plus jeśli chodzi o finalny efekt fotografii.
Bardzo często stosuję to fotografując swoje psy. Na sesje z moimi psami wychodzę zawsze samotnie, więc nie mam jak poprosić kogoś o zawołanie psa aby popatrzył w danym kierunku.

UWAGA!

Są psiaki, które mogę się takiej formy zwrócenia uwagi przestraszyć. Pamiętaj, że musisz wpierw wybadać grunt z jakim charakterem masz doczynienia, czy psiak nie jest lękowy, czy ma reakcje na dźwięki.

2. KONKURS NA NAJDZIWNIEJSZY DŹWIĘK

Nie stosować w miejscach publicznych 😂 Pies (jak i koń) najlepiej wygląda, kiedy go coś zaintryguje, zdziwi, zaciekawi.  Wydając z siebie szeroką gamę dziwnych dźwięków wzbudzisz jego zainteresowanie! Jeśli jednak to nie pomoże, możesz zasięgnąć po grubszy kaliber, jakim jest puszczenie odgłosów zwierząt z telefonu. Sprawdza się idealnie zarówno w przypadku psów, jak i w przypadku koni – regularnie używam tego na swoich sesjach 

3. PRZESTAW WŁAŚCICIELA 

Nie bez powodu powyżej widzicie tę modelkę. Devi jest suczką jak w obrazek zapatrzoną w swoją właścicielkę. Nie ma takiej mocy, która by ją odciągnęła od patrzenia na Kamilę. Po latach jej fotografowania poznałem już słowa, które ją intrygują i wiem że na ułamek sekundy popatrzy w moją stronę. Jednak w przypadku tak skupionych psów, po prostu proszę właściciela, aby przykucnął za mą, jeśli chcę aby pies patrzył w obiektyw, lub  też wskazuję kierunek, w którym ma się udać przewodnik, tym samym kierując w tamtę stronę wzrok psa. 

Bartek Cisek

Bartek Cisek

Redaktor

Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z  pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.

Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.