Ruszamy z nową serią! Chcemy, abyście wynosili z naszego bloga konkretne i cenne rady. Fotografia psów ma trochę swoich mniejszych odłamów, dlatego możecie zgadywać, jaki dział będzie następny!
MALWINA PRZYSOWA znana doskonale wszystkim psiarzom, którzy zajmują się wystawami i wystawianiem psów. Malwina zajmuje się artystyczną fotografią eksterierową oraz jezdzi z aparatem po całej Polsce i nie tylko na wystawy, gdzie wykonuje reportaże z ringów wystawowych.

Fotografia eksterierowa skupia się na ukazaniu psa w jak najlepszym wydaniu. Fotografując takiego modela musimy znać jego mocne strony, ale również wiedzieć, jakie ma wady. Oto kilka przydatnych porad dla każdego, kto chciałby zacząć przygodę z fotografią eksterierową.

1. SZUKAJ PŁASKICH POWIERZCHNI

Linia górna, czyli po prostu plecy, to jedna z pierwszych rzeczy na które się patrzy oglądając psa hodowlanego. Dlatego też tak ważne jest, żeby ustawiając psa bokiem, zadbać o to, by stał na płaskiej, równej powierzchni. Najlepiej takiej, gdzie nie ma wysokiej trawy. W niektórych przypadkach, np. kiedy pies ma nieprawidłową linię górną, warto zrezygnować ze zdjęć robionych bokiem i próbować zrobić zdjęcie od tak zwanej łopatki.

2. MNIEJ ZNACZY WIĘCEJ

Wszyscy zachwycamy się pięknymi portretami z wyraźnie zaznaczonym okiem, na co musimy szczególnie uważać w przypadku fotografii eksterierowej. We wzorcu każdej rasy bardzo szczegółowo opisana jest wielkość, kształt, kolor i jasność oka. Dlatego nadmierna obróbka może podkreślić lub nawet stworzyć wadę, której pies nie ma. Unikajmy więc w fotografii hodowlanej nadmiernej obróbki.

3. PRZEPROWADŹ WYWIAD

Zanim chwycisz aparat, porozmawiaj z właścicielem i dowiedz się, jakie jego pies ma wady i zalety. Istnieje ponad 400 ras, dla których wyraźnie określony jest wzorzec, a kto będzie znał go lepiej niż właściciel psa hodowlanego? Skup się na przedstawieniu zalet i cech charakterystycznych dla rasy, np. długa, smukła szyja u charta lub pełna, szeroka klatka piersiowa u rottweilera. Unikaj zdjęć robionych z góry, staraj się robić zdjęcia z poziomu klatki piersiowej psa.

Bartek Cisek

Bartek Cisek

Redaktor

Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z  pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.

Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.