Chciałbym Wam dziś przedstawić garstkę inspiracji bardzo przyjemnego i bliskiego mi tematu. Często ustawianie człowieka jak i psa to wyzwanie, wiec pojawi się tu też parę słów o tym jakie komendy są bardzo przydatne. W DUŻYM SKRÓCIE przeczytasz też jak ich nauczyć.

Nie ukrywam, że bardzo lubię sesje, w których realizuję połączenie człowiek + pies bądź inne zwierzę. Zawsze staram się wcześniej też porozmawiać i posłuchać historii relacji moich modeli i pracuję tak, aby ukazać na zdjęciu łączącą ich relacje.

 

OPIERANIE ŁAP O WŁAŚCICIELA 

Taki klasyczek, a nie wszyscy wiedzą, że można tą umiejętność doskonale wykorzystać do wspólnych zdjęć. Wielu sportowców uczy skakania po człowieku na komende w różnych celach, o których nie będę się tu rozpisywać. Ja używam do tego komendy ŁAPKI co dla Bountiego oznacza, że ma oprzeć O MNIE swoje przednie łapy. Jeśli chcę, aby oparł się o innego człowieka, używam komendy na opieranie się o przedmioty czyli DRZEWO

Uczę tego poprzez naprowadzanie psa smakołykiem i skarmianie w tej pozycji. Powtarzam tę czynność wielokrotnie dodając docelową komendę. Nie ma tu nic skomplikowanego, jednak pamiętajcie aby sesje treningowe nie trwały zbyt długo i żeby były dla psa atrakcyjne. 

 

KŁADZENIE GŁOWY (NA WŁAŚCICIELU)

Prosząc psa o położenie głowy na właścicelu możemy w fajny sposób stworzyć na zdjęciu wyjątkowy klimat i zobrazować namiastkę więzi łączącej ten zespół. Zanim jednak pies będzie potrafił kłaść głowę na przewodniku, musimy go nauczyć wyżej wymienionej umiejętności, czyli opieranie się łapkami o właściciela. 

Sztuczki tej uczę zaczynając od podstawowego wariantu, czyli położenia głowy przez leżącego psa na ziemii\podłodze. Robię to poprzez naprowadzanie. Leżącemu psu daję smakołyk pod nos nakłaniając go do choćby dotknięcia pyskiem nawierzchni. Stopniowo wymagam coraz więcej dochodząc do pełnego leżenia „plackiem”. Jeśli pies opanuje tę umiejętność doskonale  na komende, zaczynam wymyślać mu nietypowe przedmioty, na których ma położyć główę, końcowo dochodząc do kładzenia głowy na właścicielu. 

PRZYTULANIE SZYI WŁAŚCICIELA

Przytulanie szyji to w zasadzie prawie to samo, co opieranie łap o właściciela, o którym wspomniałem w pierwszej kolejności, jednak tutaj już nasza rola, aby w odpowiedni sposób pokierować psa tak, aby oparł łapki na ramionach swojego opiekuna. 
Możemy też miksować warianty  i kiedy piesek jest już w tej pozycji, prosimy go o położenie głowy na ramieniu. 

WEŹ PSA NA RĘCE!

 

Coś totalnie banalnego, o czym często zapominamy! Poprostu, jeśli jesteś w stanie i waga psa Ci na to pozwala, weź go zwyczajnie na ręce\kolana i przytul najbardziej na świecie! Jakby jutra miało nie być. 🤍 I rób tak codziennie, nie tylko na sesji. Pamiętaj, że nasi czworonożni przyjaciele niestety mają krótsze życie od nas i zasługują na docenianie ich każdego dnia tak samo mocno. 

ZADBAJ O NATURALNOŚĆ

Brzmi banalnie prawda? Chodzi mi tutaj o to, aby to pies przejął inicjatywę co do interakcji z właścicielem. Każdy pies jest inny, każdy lubi inaczej wchodzić w kontakt  ze swoim opiekunem. Być może poprostu będzie tylko stał i się cieszył, a może wskoczy na kolana i odwróci się do góry brzuchem, żeby zostać podrapanym po brzuszku! 
No właśnie, może są słowa, które piesek lubi i go śmieszą. Poproś przewodnika, żeby postarał się wywołać „uśmiech” u psa, wybuch radności. To będzie niezapomniana pamiątka 🥰

Jak widzicie, nie trzeba jakichś wielkich umiejętności psa, aby fajnie ustawić team do wspólnych zdjęć. Jeśli jesteś właścicielem psiaka, zadbaj o takie banalne komendy, które opisałem powyżej, to BARDZO ułatwi nam współpracę podczas sesji i wszystko będzie szło płynnie i bez stresu! 
Udanych treningów i sesji! 

Bartek Cisek

Bartek Cisek

Redaktor

Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z  pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.

Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.