Fotografia sportowa psów to nie lada wyzwanie. Wielu początkujących fotografów płynąc na fali zachwytu nad dynamicznymi kadrami bierze się za tą niesamowicie trudną dziedzinę i spotyka się z masą porażek i niepowodzeń. Sport i akcja to piękna ale wymagająca wprawy dziedzina fotografii nie tylko tej psiej.
Najważniejszym aspektem, od którego nalezy rozpocząć przygodę z każdą dziedziną fotografii jest poznanie swojego sprzętu. Przeczytaj instrukcje, przeglądnij menu i naucz się jak działa tryb manualny. Opanowanie manualnego ustawiania ekspozycji daje nam możliwość zrozumienia tego, jak to działa i co zrobić, aby szybko poruszający się piesek był nieporuszony.
fot. Adriana Jaworska
Jeśli już rozumiesz, jak używać manualnego trybu ustawiania ekspozycji, możesz sobie ułatwiać życie np. preselekcją przysłony, jednak ja w fotografii sportowej wole mieć pełną kontrolę nad czasem naświetlania, bo oczekuje idealnie zamrożonego ruchu. Jeśli chodzi o takie ułatwienia, często korzystam z automatycznego ISO.
JAKI APARAT DO FOTOGRAFII SPORTOWEJ?
Zabrzmi to banalnie i płytko, ale ten, który posiadasz aktualnie. Nie ma nic lepszego, niż doświadczenie, jakie zdobędziesz używając słabszego sprzętu. Nauczysz się kombinować i działać tak, aby efekty były naprawdę zadowalające!
Swoją przygodę z fotografią sportową zaczynałem z Canonem 1200d. Nie ma o nim za wiele co powiedzieć, BARDZO amatorska półka, kiepski AF i tylko jeden, centralny krzyżowy punkt ostrości. Po ogromnej ilości wykonanych zdjęć, metodą prób i błędów udało mi się z jego pomocą wykonać wiele świetnych dynamicznych kadrów.
W listopadzie ubiegłego roku zmieniłem body na Canona EOS R. Przeskok był niesamowity, ale nawyki z poprzednigo aparatu pozostały do tej pory i aktualnie praca na tym body to sama przyjemność!
W dalszym ciągu jeśli mam możliwość, ustawiam sobie ostrość w miejscu, gdzie pies na 100% będzie, przymykam lekko przysłone zeby mieć lepszą ostrość, jednak Rka ma tą przewage, że strzela serią jak z karabinu! Mogę wybrać którą fazę lotu psa lubię najbardziej i w której wygląda najkorzystniej.
JAKI OBIEKTYW DO FOTOGRAFII SPORTOWEJ?
W mojej opinii, zdecydowanie lepiej zainwestować w dobry obiektyw do słabszego aparatu do tego typu fotografii.
Do sportowych zdjęć z Canonem 1200d używałem najczęściej wszechstronnej stałki – Canon 85mm 1,8 USM. Daje ładny obrazek, dobre rozmycie i ma naprawde sprawny AF. Wcześniej miałem tylko 50mm 1.8 STM jednak obraz z niej do sportu nie był dla mnie zadowalający. Jeśli planujesz robić reportaże z zawodów, zdecydowanie warto kupić teleobiektyw. możliwość zmieny ogniskowej daje nam naprawde duże pole do popisu, nie tracimy kadrów przez ucięte łapki czy ogony.
Obecnie do Canona R fotografując sport podpinam teleobiektyw Canon 70-200 f4 L. Jest to dość budżetowe szkło, które naprawde dobrze się sprawdza przy psach! Autofokus jest na dobrym poziomie, jest lekki i poręczny. Fotografując natomiast konie, brakuje mi ładnego rozmycia. Psy są mniejsze, mogę podejsc blizej nawet na najdłuższej ogniskowej, z końmi niestety się tak nie da. Z tego też powodu, planuję zmianę ja jaśniejszy odpowiednik tego obiektywu.
KILKA WSKAZÓWEK KOŃCOWYCH
Zaznaczam, że są to moje osobiste sposoby, z których korzystałem przez bardzo długi czas i które dały mi możliwość stworzyć wiele świetnych kadrów.
– Jeśli to tylko możliwe, ustawiaj wcześniej ostrość tam, gdzie pies na 100% będzie (Więcej na ten temat przeczytasz w poście o sportowych portretach)
– Nie każ aparatowi śledzić caly czas ruchu, staraj się wyostrzyć moment przed wykonaniem zdjęcia.
– Wybieraj na początek łatwiejsze obiekty. Wolniejsze, posłuszne pieski, fotografuj głównie z boku bądź pod kątem. Szybko biegnące małe (w dodatku często ciemne) plamy są najtrudniejsze do sfotografowania.
– Nie łam się, jeśli nie wychodzi! Z czasem nabierzesz wprawy, a wtedy to już sama przyjemność!
Bartek Cisek
Redaktor
Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.
Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.