Pies, jak każdy inny model może wyglądać niekorzystnie na zdjęciu. To do nas należy wybór kadrów, które pokazują go w najlepszej jego wersji. W tym poście pokażę Ci jakie zdjęcia wybierać, a jakie pokazują psa od złej strony. 

Kilka spraw technicznych na początek. Psy są jak dzieci – w ciągłym ruchu, wiele ich rozprasza i bardzo często nie są idealnie wyszkolone, dlatego warto mieć włączony zawsze tryb seryjny, co by móc mieć z czego wybierać kadry. Dodatkowo, ważnym aspektem jest fotografowanie w ciągłym trybie śledzenia autofocusa (Canon: AL SERVO), aby cała seria zdjęć była ostra, a aparat śledził poruszający się obiekt.

PIES BIEGNĄCY FRONTALNIE DO OBIEKTYWU

Co jest według Ciebie nie tak na zdjęciu po lewej?

Pomogę Ci. Pies w tej fazie biegu wygląda niesamowicie niekorzystnie. Jego mina jest pełna zażenowania, kompresowania siły do wybicia się tylnimi łapkami, a miednica jest ponad jego głową.  Takie zdjęcia z automatu idą u mnie do kosza, choć bywają wyjątki, ale BARDZO RZADKO. 
Zdjęcie po prawej to natomiast bardzo korzystna faza galopu. Przód jest uniesiony do góry, co powoduje, że sierść się nie „puszy” w różne strony, a pies ma korzystnie wyglądający pyszczek dzięki temu. 🙂 

PIES W RUCHU PROSTOPADŁYM DO OBIEKTYWU

Nie możesz doszukać się, dlaczego pierwsze zdjęcie jest niekorzystne?

Śpieszę z pomocą. 
Pierwszym i jakże istotnym aspektem jest mina psa – zawsze szukamy zdjęć, na których pies ma pyszczek totalnie zaintrygowany, podjarany i niesamowicie skupiony na tym co robi, a nie tak jak na pierwszym zdjęciu, mina bardzo zblazowana, brak błysku w oku, pomimo że jest widoczne. 
Dodatkowo zerknij proszę na układ łap – taka faza kłusa jak na pierwszym zdjęciu powoduje opadnięcie kręgosłupa i zniekształcenie górnej linii. Pies na drugim zdjęciu ma ekspresyjny, energiczny ruch i prostą linię kręgosłupa.

Po poprzednich treściach, myślę że tu już gołym okiem widzicie różnicę i to, dlaczego zdjęcie po lewej jest nie korzystne. 
Mina, ustawienie łap, miednica wyżęj niż głowa. Wystarczyło przytrzymać spust migawki dłużej, aby następna klatka była taka jak na zdjęciu po prawej! 
Ekspresja i skupienie aż bije od tego zdjęcia. 

Bartek Cisek

Bartek Cisek

Redaktor

Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z  pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.

Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.