Niedawno na moim profilu na Instagramie pojawiło się zdjęcie Bruna autorstwa Michała, które zrobiło furorę i uzbierało ponad 4500 polubień! Na pytanie, czy chcecie się dowiedzieć, jak powstają tego typu zdjęcia, wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że tak!
Pewnie troszkę Wam zakrzywię rzeczywistość, ale większość takich zdjęć, jakie możecie zobaczyć na naszych profilach to nie jest typowo bieg, a… właśnie skok przez jakąś przeszkodę 😀
Najczęściej, chodząc po lesie na sesji, w pewnym momencie trafiamy na idealną ścieżkę i ja wtedy ustawiam niską przeszkodę, przez którą pies będzie biegł.
Przeszkoda, jaką mamy ustawioną dla psiaka jest również dla nas ogromnym ułatwieniem. Jak już pewnie wiecie, swoje początki z fotografią miałem z Canonem 1200d. Kto go miał, ten wie, że aparat ten nie grzeszy Autofocusem i śledzeniem obiekty, tymbardziej biegnącego na wprost. Dodatkowo ma bardzo wolną serię zdjęć, więc trzeba było liczyć na szczęście, że będę miał ostrego psa w odpowiedniej fazie biegu.
fot. Btheshots
Mając wyznacznik, gdzie NA PEWNO będzie pies i wiedząc ze będzie na 100% w odpowiedniej fazie biegu, możemy ustawić ostrość dokładnie w tym miejscu! Daje nam to komfort fotografowania, mniejszą ilość powtórek a co z tym idzie, mniejsze zmęczenie psiaka!
fot. Fotoblysk
Mały protip ode mnie:
Jeśli ustawicie ostrość na przeszkodzie, możecie manualnie delikatnie ją cofnąć w stronę leżącego psa, aby była delikatnie przed przeszkodą. Znając trochę technikę skoku przez przeszkodę psów, wiem, że w najlepszej i najkorzystniejszej fazie biegu, tudzież lotu jest doslownie pare centymetrów przed ustawioną przeszkodą.
Bartek Cisek
Redaktor
Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.
Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.