Kilka dni temu wrzuciłem na mój profil na Instagramie (thebpower) dwa świąteczne zdjęcia, wykonane w domowym studio, które wzbudziło Wasze zainteresowanie. Dostawałem wiadomości, jak wyglądał setup oświetleniowy, czego i jak używałem.
Z tego wpisu dowiesz się  wszystkiego szczegółowo! 

Na początek, miejsce

Wiele z Was pewnie myśli, że do wykonania studyjnych zdjęć potrzeba ogromnego pomieszczenia, najlepiej przeznaczonego tylko do zdjęć. Nic bardziej mylnego, moje zdjęcia studyjne wykonuję w moim pokoju. Mam jakieś 3.5m dlugości na 2m szerokości obczaru roboczego, po którym mogę się swobodnie poruszać z lampami i modelem.
Moje tlo stanowi pomalowana na jasny szary kolor ściana, która nadaje się wspaniale do manipulowania kolorami tła, ale o tym później. 

Jakiego oświetlenia używałem?

Głównym źródłem światła była moja lampa studyjna FIGHTER F300 z octą 95cm, która ma na sobie grid. Jak się dowiedziałem od Michała, grid jest niesamowicie pomocny fotografując w małym pomieszczeniu, bo ogranicza doplyw światła do tła i bardzo skupia światło na modelu. Lampę tę wyzwalałem za pomocą reporterskiej lampy na mocy 1/128 którą miałem zamocowaną na sankach aparatu. Wyzwalała ona błysk z oświetlenie studyjnego, za pośrednictwem fotoceli, ale przez ustawioną moc nie wplywala w ogole na zdjęcie.

 

Drogą prób i błędów do tej lampy dołączyłem blende od dołu pod delikatnym kątem w celu rozbicia cieni, które się tworzyły po lewej stronie, co dało mi taki efekt, jak na zdjęciu poniżej.

 

Wciąż jednak czegoś mi brakowało tego świątecznego akcentu. Wiedziałem, że użyje jako rekwizyt czapki, natomiast sama czapka by tu niewiele dała. 

Rozłożyłem więc dwie lampy reporterskie YOUNGNUO, jedna to 560 III, a druga to 565 EX II, na które nałożyłem czerwone filtry i ustawiłem za psem pod kątem, aby dały fajny obrys na psiej sierści.

Dało mi to bardzo fajny efekt, jednak wciąż nie czułem, że to jest to, na co liczyłem. Ciągle mi brakowało takiego konkretnego przytupu w tych zdjęciach. Poniżej możecie zobaczyć efekt, jaki uzyskałem z tego setupu. 

Wymyśliłem, że lampa, która jest po mojej prawej stronie zostanie odwrócona w stronę ściany aby nadać intensywny kolor do tła. Zwiększyłem też jej moc aby kolor był bardzo mocny i… to był strzał w 10! 
Efektem tego setupu jest intensywnie czerwone zdjęcie, z czerwoną czapką Mikołaja, którą trzyma Bounty. 

UWAGI KOŃCOWE

Nie podaję Wam dokładnych parametrów lamp, ponieważ to wszystko trzeba dostosować samodzielnie metodą prób i błędów. 

Wskazówka 1.

Nie ustawiajcie wszystkich lamp od razu. Zacznijcie od jednej, głównej lampy, ustawcie ją tak, aby było zadowalające Was oświetlenie modela i po kolei dodawajcie kolejne źródła światła. 

Wskazówka 2. 

Psi modele to mali modele. Aby ułatwić sobie prace i ukierunkowanie światła na konkretne miejsce, użyjcie jaiegoś podwyższenia, krzesła czy czegokolwiek.

Bartek Cisek

Bartek Cisek

Redaktor

Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z  pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.

Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.