Pora na kolejny temat fotowyzwnia. Tym razem będzie to coś, z czym wiele osób ma problem, czyli AUTOPORTRET Z PSEM. Wiem jak trudne jest pokazać się po drugiej stronie obiektywu, ale też wiem jak wiele ułatwia przełamanie się do tego.
Fotografując od lat swoje psy w pewnym momencie doznałem zderzenia ze ścianą, kiedy zobaczyłem jak mało wspólnych zdjęć posiadamy. Niestety nie zawsze miałem kogo brać, aby służył mi za żywy „statyw i wyzwalacz”. Udało mi się dzięki temu wypracować kilka sposobów, dzięki którym potrafiłem zrobić nawet SPORTOWE autoportrety, czy zdjęcia mojego psa, zostawiając aparat na statywie!
Jeśli chcesz się dowiedzieć, jakie mam sposoby na wykonywanie autoportretów z moimi psami, zerknij koniecznie do tego posta .
Zdradzam tam sprawdzone PRZEZEMNIE metody na wykonanie autoportretu.
Bartek Cisek
Redaktor
Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.
Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.