Pewnie nie raz zdarzyło się Wam mieć na sesji psa, który nie wie nawet jak się nazywa! 😮 Jest to na pewno wyzwanie, jednak takie sytuacje w pracy fotografa to codzienność.
Pokażemy Wam dziś jak poradzić sobie w takich sytuacjach!

Bartek Cisek
Redaktor
Od 2015 roku zajmuje się fotografią. Chwilę przed fotografią, bo w 2013 r. zaczął pracę z pierwszym psem. Łączy obie te pasje i tym samym zajmuje się od dobrych kilku lat fotografią psów.
Prywatnie, od ponad dwóch lat posiada już dwa psy. Jeden to 10. Letni Cocker spaniel Bruno. Drugi, to 2.5 letni Border Collie Bounty. Od roku są czynnymi zawodnikami dogfrisbee. Przygotowują się również do startu w Obediencie, czyli sportowym posłuszeństwie.